Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak szkodliwe dla wyglądu i kondycji naszych rzęs mogą być nasze codzienne nawyki. Bo teoretycznie, co niedobrego może być w porannym przecieraniu zaspanych oczu? Dziś podpowiadamy, czego unikać i nad czym panować, by móc cieszyć się z długich, gęstych i silnych rzęs.
Nawyk 1: pocieranie
Na pierwszy ogień idzie wywołane już do tablicy pocieranie. Niestety, nasz niehigieniczny dla narządu wzroku tryb życia, czyli długie przesiadywanie przed komputerem, niedostateczna ilość snu, oglądanie telewizji może powodować uczucie swędzenia i pieczenia oka. Naturalnym odruchem jest wówczas pocieranie, ale to niestety najgorsze, co możemy w tej sytuacji zrobić. Nie wspominając już o rzęsach, do oczu przenosimy bakterie zgromadzone na dłoniach, więc zamiast zaradzić objawom, jedynie je pogłębiamy.
Wracając jednak do tematu… Cebulki rzęs są osadzone w skórze jedynie na głębokości poniżej 2 milimetrów. Widać zatem, że są dość wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne i nietrudno o ich wyrwanie. Drapanie i pocieranie może zatem przyspieszyć proces ich wypadania, a tego przecież nie chcemy.
W krytycznym momencie swędzenia warto mieć pod ręką dostępne bez recepty krople nawilżające śluzówkę oka – Tobie przyniosą ukojenie, a Twoim rzęsom – spokojny wzrost bez wypadania.
Nawyk 2: nieprawidłowo wykonany demakijaż
Już samo pokrywanie rzęs dość grubą warstwą tuszu nie ma na nie najlepszego wpływu. No, ale cóż zrobić? Wyglądać przecież trzeba. Otóż jest pewna rzecz, o którą możemy się zatroszczyć, mianowicie prawidłowy demakijaż z zastosowaniem delikatnych kosmetyków.
Pierwsza i najważniejsza rzecz, to bezwzględnie musimy usunąć makijaż przed pójściem spać!
Absolutnie niedopuszczalne jest spanie z wytuszowanymi rzęsami. Skoro miałyśmy siłę tańczyć całą noc, nie zbawi nas te kilka dodatkowych minut spędzonych w łazience.
Oczy należy zmywać od zewnętrznego do wewnętrznego kącika – taki jest naturalny mechanizm naszego narządu wzroku, jeśli chodzi o oczyszczanie.
Wszelkie zanieczyszczenia z gałki ocznej spływają i zbierają się w wewnętrznym kąciku. Ważne, by nie pocierać oka zbyt energicznie i silnie, a przed rozpoczęciem usuwania makijażu, nasączony w delikatnym i niedrażniącym preparacie wacik, położyć na chwilę na powiece. Wówczas makijaż ulegnie lekkiemu zmiękczeniu i będziemy mogły bez trudu usunąć pozostałości tuszu.
Nawyk 3: zły tryb życia i dieta
Ktoś mógłby zapytać, co ma piernik do wiatraka? A ma, i to dużo. Zła dieta, uboga w witaminy może powodować pogorszenie wyglądu naszej skóry, włosów i paznokci, a co za tym idzie, ucierpią także nasze rzęsy. Jak temu zaradzić? Żyj zdrowo i higienicznie! Wysypiaj się, jedz dużo warzy i owoców, zwłaszcza tych bogatych w witaminy młodość A i E oraz K, a także cynk i krzem.
Jeśli zauważasz w swoim organizmie braki substancji odżywczych w postaci np. łamiących i rozdwajających się paznokci lub niszczejących włosów, skonsultuj ewentualna potrzebę z lekarzem i sięgnij po suplementy diety. Pamiętaj jednak, że zdecydowanie najzdrowsze dla naszego organizmu są witaminy i mikroelementy w naturalnej postaci.
Z domowych sposobów, na wypadające i słabe rzęsy warto wypróbować sprawdzony olejek rycynowy. Codzienna, wieczorna aplikacja za pomocą szczoteczki przyniesie widoczne efekty już w przeciągu kilku dni.
Postaw na zdrowie i piękny wygląd! Zmieniając swoje dotychczasowe złe przyzwyczajenia, możesz odwrócić proces wypadania i łamliwości rzęs. Zadbaj o oprawę swoich oczu w najlepszej dla nich formie – metodami naturalnymi.