Cellulit to nieprawidłowo funkcjonująca tkanka tłuszczowa, tworząca wypukłości i zagłębienia wyglądem przypominające skórkę pomarańczy. Przypadłość ta dotyka ponad 80% kobiet! I to nie tylko tych, którym przydałoby się zrzucić kilka zbędnych kilogramów, ale też wysportowanych i szczupłych.
Czy da się go zwalczyć? Ależ oczywiście! Nie oczekuj jednak cudów – smarowanie się raz dziennie ekskluzywnym kremem antycellulitowym reklamowanym przez instagramową blogerkę nie wystarczy. Tu potrzebne jest działanie wielotorowe. Co do dokładnie oznacza? Podstawa to: zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna. Można oczywiście dodatkowo wspomagać się kosmetykami stosowanymi miejscowo na skórę oraz suplementami z apteki. Wiele kobiet wypróbowuje także domowe sposoby i chwali ich efektywność.
Podstawowe domowe sposoby na walkę z „pomarańczową” skórką to: specjalnie wykonywany prysznic, masaż limfatyczny oraz przygotowane z domowych składników peelingi.
Prysznic antycellulitowy wykonujemy na zakończenie kąpieli – polega on na naprzemiennym polewaniu gorącym i zimnym strumieniem wody problematycznych na ciele miejsc. Po wykonaniu takiego zabiegu można jeszcze dodatkowo zastosować masaż limfatyczny – używając szorstkiej gąbki czy rękawicy, masować skórę od samych stóp w kierunku brzucha. Zabiegi te uelastyczniają naczynia krwionośne i pobudzają krążenie, dodatkowo oczyszczając organizm z toksyn. Jeśli chodzi o peelingi to najbardziej popularnym jest ten wykonywany z kawy – banalny w przygotowaniu, skuteczny i niezwykle aromatyczny. Kilka łyżek mielonej kawy zalewamy wrzątkiem, przestudzamy, a następnie dodajemy odrobinę oliwy z oliwek i szczyptę gruboziarnistej morskiej soli. Przygotowaną mieszankę wcieramy ruchem masującym w skórę, a na koniec spłukujemy.